Nowy niesamowity Dwór
Możemy zacząć się bać już po raz siódmy, a ta cyfra zobowiązuje. Przed Resident Evil VII stoi mega wyzwanie, mianowicie zaspokoić swoich wygłodniałych i odpornych na strach fanów, równocześnie przyciągając nowych odbiorców. Jednak nie ma rzeczy niemożliwych i jak się okazuje nawet tak trudne, można powiedzieć, że arcytrudne zadania w pełni da się zrealizować.
Fot: gry.interia.pl

Doskonałym dowodem na to jest zawartość płyty, którą osobiście nabyliśmy zaledwie kilka dni temu. Do końca nie wiadomo kim jesteśmy i w jaką rolę się wcielamy. Jedyną pewną, a zarazem bardzo ciekawą rzeczą jest fakt, że nasza żona, którą od ponad 3 lat świat uważa za zaginioną zostawia wiadomość w której podany jest adres, pod którym ją odnajdziemy.
Ethan, czyli główny bohater wyrusza w podróż do Luizjany by w końcu dowiedzieć się, o co tutaj chodzi. Niestety bardzo szybko orientujemy się, że historia w której nasza postać jest świadkiem, a zarazem współautorem, jest dużo bardziej skomplikowana i poplątana niż mogłoby się wydawać. A co najważniejsze, dużo bardziej przerażająca niż sobie wyobrażasz.
Fot: gry.interia.pl

Staramy się więc rozwiązać tajemnicę tego starego i strasznego domu oraz jego mieszkańców, z którymi dzieją się bardzo dziwne rzeczy, a przede wszystkim nie wolno nam zapomnieć z jakiego powodu głównie się tutaj znaleźliśmy, mianowicie mamy uratować żonę. Oczywiście przy tym wszystkim naszym zadaniem jest jeszcze przeżyć, co nie jest wcale takie proste, gdyż za każdym razem, kolejne z pomieszczeń jest zamknięte i aby się tam dostać wymagany jest specjalny klucz, który akurat zawsze znajduje się w miejscu, do którego z własnej woli nie zajrzałby nawet bohater horroru. Jednak nie mamy innego wyboru, a zresztą skoro zaszliśmy już tak daleko i wciąż jesteśmy żywi (czy aby na pewno?) to dlaczego mielibyśmy się teraz wycofać?
Jeśli chcemy poznać zakończenie nurtującej nas zagadki, musimy przebrnąć przez całą fabułę gry. Jak w prawdziwym horrorze od początku do końca… bo przecież najnowszy „Resident” nie jest niczym innym niż horrorem, posiadającym wszelkie możliwe cechy owego gatunku zarówno w grach jak i filmie.
Jeżeli chodzi o fabułę to nie robi ona wielkiego wow przez co nie jest za bardzo porywająca, czasami staje się wręcz absurdalna ze względu na motywy głównego bohatera. Za to jest strasznie, mroczno i bardzo pociągająco. Spotykane przez nas postacie naprawdę wzbudzają grozę, co w grach jest ciężkie do zrealizowania i zdarza się naprawdę rzadko, przy tym jednak wzbudzając w nas pewną dozę sympatii.
Fot: gry-online.pl

Estal1
Super, czekam na koleje recenzje